Dzień rozpoczęliśmy pysznym śniadaniem w postaci croissantów i bagietek. Następnie około godziny 9 wyjechaliśmy naszym autokarem pod Wieżę Eiffla. Tam wykonaliśmy wiele pamiątkowych zdjęć. Po wysłuchaniu ciekawych opowieści naszej sympatycznej przewodniczki, wyruszyliśmy w drogę na szczyt Wieży Eiffela. Droga po schodach na pierwsze i drugie piętro było niezwykle wymagająca i męcząca, jednak po zobaczeniu widoku wszyscy poczuli satysfakcje, zachwyt i spełnienie. W nagrodę za przebytą przez nas podróż zakupiliśmy przepyszne francuskie bagietki i pain au chocolate. Po czasie wolnym, wyruszyliśmy metrem pod łuk triumfalny. Zrobiliśmy pare ładnych zdjęć i pojechaliśmy na urozmaicony obiad. Gdy odpoczęliśmy po pożywnym posiłku udaliśmy się do Muzeum d’Orsay, gdzie podziwialiśmy między innymi piękną wystawę Van Gogha i Moneta. Doświadczyliśmy realiów życia codziennego Francuzów podróżujących metrem. Pojechaliśmy do bazyliki Sacré-Cœur i zakupiliśmy w tej okolicy wiele pamiątek z romantycznego miasta Paryż.
No i nadszedł ten dzień… Dzień na który wszyscy czekaliśmy - wizyta w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Po wczesnej pobudce, delektowaliśmy się petit déjeuner,* w skład którego wchodziły m.in. sztandarowe francuskie bagietki i croissanty. Około godziny 8 wyruszyliśmy pełni ekscytacji do miejsca będącego ,,wisienką na torcie’’ całego Eurotripa. W Europarlamencie zostaliśmy gorąco przywitani przez posła Krzysztofa Hetmana. Przedstawił nam tajniki pracy na jego stanowisku oraz fascynujące ciekawostki. Mieliśmy okazję zadawać pytania i poszerzać swoją wiedzę na temat pracy europarlamentarzystów. Kolejną atrakcją było wejście na imponującą salę obrad, gdzie odbywała się debata na temat zmian w budżecie na lata 2021-2027. Głos zabrali przedstawiciele państw Unii Europejskiej, a wśród nich polski europoseł- Jan Olbrycht. To jednak nie był koniec niespodzianek. Wychodząc z budynku Parlamentu spotkaliśmy jedynego w swoim rodzaju, przewodnika kulinarnych podróży - Roberta Ma...
Komentarze
Prześlij komentarz