Kolejnego dnia czekała na nas pełna ciekawych miejsc, upragniona Praga. Poranek przywitał nas słoneczną i ciepłą pogodą. Wszyscy byliśmy podekscytowani i nie mogliśmy się doczekać zwiedzania pięknego miasta. W czasie przejazdu wysłuchaliśmy również bardzo treściwego referatu naszego kolegi, Mateusza Kędry, o historii Pragi.
Nasze zwiedzane rozpoczeliśmy od bramy św. Norberta. Tutaj spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem. Odwiedziliśmy punkt widokowy, skąd rozpościerał się zapierający dech w piersiach widok na miasto. Piękną lokacją był rownież pałac Ĉerninskỳ - niezwykle kusztowny kompleks barokowy. W międzyczasie część grupy udała się na niedzielne nabożeństwo. Następnie udaliśmy się pod zamek na Hradczanach. Działo się to kilka https://youtu.be/_VU9DjQpvMQ?
Zwiedzając Zamek Praski wstąpiliśmy do "Złotej uliczki" znajdującej się za murami zamku. Dawniej siedziba Żydowskich złotników, później na uliczce mieszkała straż zamkowa i praska biedota.
Teraz stanowi piękną atrakcje turystyczną. Po lewej stronie tej drobnej uliczki znajdują się urocze i kolorowe chatki. Wchodząc do środka ślicznych budowli ogladaliśmy liczne galerie, wystawy, kawiarnie i oryginalne sklepiki.
Najczęściej odwiedzany przes nas domek nr. 22. Był dawną pracownią słynnego i cenionego czeskiego pisarza, Franza Kafki. Wierni fani jego opowiadań mogli kupić wiele książek autora i zwiedzić to miejsce. Po świetnie spędzonym odpoczynku grupowo zebraliśmy się na placu i rozmawialiśmy o naszych wrażeniach pijąc kawkę. Była to świetna okazja na przyjacielskie fotki w historycznej scenerii!
Po zwiedzeniu pięknej katedry udaliśmy się w stronę słynnego i pełnego majestatycznych rzeźb, mostu Karola. Podczas spaceru nad rzeką towarzyszyło nam mnóstwo promieni słońca. Olśniewające widoki panoramy miasta przysporzyły uśmiech na niejednej z naszych twarzy. Następnie udaliśmy się w stronę Ratusza Staromiejskiego. Nieprzeciętna budowla przykuła naszą uwagę i zachęciła naszych szkolnych fotografów do jej upamiętnienia. Nie mieliśmy niestety przyjemności wejść na wieżę ratusza, z której rozciąga się wspaniały widok. Możemy wyobrazić go sobie jedynie oczyma wyobraźni… (oczywiście jako uczniowe z bujną fantazją nie mieliśmy z tym większego problemu). Kolejno czekał na nas plac Wacława, na którym dostaliśmy chwilę dla siebie. Po godzinie wędrówek własnymi ścieżkami zebraliśmy się w ustalonym wcześniej miejscu.
Wieczorem po obiadokolacji po raz kolejny wyjechaliśmy do centrum Pragi. Gdy opuściliśmy autokar żwawym krokiem ruszylismy ku staremu miastu. Kiedy staliśmy na moście św.Karola zobaczyliśmy urokliwie oświetlone miasto odbijajace się od tafli Wełtawy. Piękno stolicy Czech, które zobaczyliśmy za dnia nie mogło się równać z tym które ukazało się naszym oczom po zmroku.
Komentarze
Prześlij komentarz